Warszawska Komisja Środowiskowa opowiada się za bezwarunkowym przyjęciem do Polski uchodźców wojennych z Syrii i innych krajów Bliskiego Wschodu.
Uważamy, że udzielenie pomocy uchodźcom jest naszym moralnym i politycznym obowiązkiem. Polska i inne kraje europejskie czerpią ogromne korzyści z niskopłatnej, niewolniczej pracy mieszkańców i mieszkanek rozwijających się. Kraje UE, w tym Polska, uczestniczyły w bezprawnej inwazji na Irak i Afganistan, przyczyniając się przez to do obecnej sytuacji mieszkańców tego regionu. W tych okolicznościach przyjęcie uchodźców to nie tyle gest dobrej woli, co zachowanie minimum ludzkiej przyzwoitości.
Ludzie ci doświadczyli już niejednego koszmaru. Podjąwszy decyzję ostateczną, jaką jest pozostawienie swoich domów, muszą oni mierzyć się z kolejną falą agresji, tym razem europejskiej. Wobec eksplozji rasizmu i nienawiści w Europie my, Inicjatywa Pracownicza, musimy tym silniej stanąć po stronie uchodźczyń jako równościowy, postępowy, internacjonalistyczny związek zawodowy.
Stanowczo sprzeciwiamy się jakimkolwiek przejawom rasizmu i nienawiści opartej na religii.
Internacjonalizm oznacza dla nas solidarność pracowniczą, ale nie tylko. Pragniemy wzajemnej współpracy wszystkich ludzi, niezależnie od rasy czy płci. Jako internacjonaliści i internacjonalistki musimy okazać solidarność ofiarom wojny.
Przyjęcie uchodźczyń i uchodźców do Polski nie będzie miało negatywnego wpływu na pracownice i pracowników już obecnych w kraju. Restrykcyjna polityka antyimigrancka wzmacnia reżim graniczny i bezpośrednio umożliwia łamanie praw pracowniczych. Nieudokumentowane imigrantki i imigranci, w tym też uchodźczynie i uchodźcy, są najbardziej wyzyskiwaną grupą społeczną na polskim rynku pracy. Zatrudniani są za głodowe stawki i na niewolniczych zasadach. Często nie decydują się na walkę o swoje prawa w obawie przed deportacją.
Głównym problemem, przed którym stoimy, jest bezwzględne łamanie praw pracowniczych, a nie konkurencja pomiędzy pracownikami. Jest dużo pracy, do wykonywania której już dzisiaj często brakuje osób chętnych lub posiadających wystarczające kompetencje. Ponadto, produktywność wielu polskich pracowników jest obecnie zwiększona do granic fizycznych możliwości poprzez zbyt duży wymiar obowiązków, zbyt długie godziny pracy i zaniżone płace. Pracy starczy dla nas wszystkich; musimy się nią jedynie podzielić.
Od wielu lat było wiadome, że kwestia uchodźczyń i uchodźców prędzej czy później pojawi się i będzie wymagać odpowiedniej polityki. Polski rząd jednak długo ignorował ten problem i ograniczał swoje działania do zamykania ludzi w ośrodkach zamkniętych, a następnie nielegalnej deportacji.
Rasizm i etnofobia służą jedynie dzieleniu pracowników na wzajemnie zwalczające się grupy, będąc przeszkodą dla każdego ruchu pracowniczego. Podzieleni/podzielone nie osiągniemy nic, wspólnie możemy wszystko.