Brytyjska straż przybrzeżna zatrzymała dwóch Polaków, którzy wiosłując usiłowali przepłynąć kanał La Manche. Mężczyźni ukradli niewielką łódź, po czym próbowali pokonać dystans 35 kilometrów dzielący Anglię od Francji.
Zdaniem rzecznika straży przybrzeżnej, gdyby Polacy dopłynęli do środka kanału, wyprawa mogłaby skończyć się tragicznie. Mężczyźni mogliby zostać staranowani przez olbrzymią jednostkę towarową lub prom pasażerski.
Odnotowując to zdarzenie media podkreślają paradoks: w Calais, po francuskiej stronie kanału La Manche, koczuje wiele osób pragnących za wszelką cenę dostać się do Wielkiej Brytanii. Tymczasem para naszych rodaków podjęła decyzję o “ucieczce” w odwrotną stronę.
(md)
Za rmf24.pl